Sezon na dynie w pełni, postanowiłam więc podzielić się z Wami moim ubiegłorocznym internetowym odkryciem. Tak śmiało można nazwać ten wypiek, bo to nie jest zwykły sernik. Kremowy, wilgotny, słodki, intensywny, lekko cynamonowy. Na pysznym mocno kakaowym brownie.A najlepszą reklamą niech będzie fakt, że moja Siostra nie dowiozła swojej porcji na wynos do domu - tylko paluszkami zjadła w aucie stojąc w korku... To było najmilsze podsumowanie dzisiejszego dnia, kiedy zadzwoniła do mnie z tą wiadomością! Dodatek własnoręcznie przygotowanego karmelu o słonym posmaku idealnie uzupełnia jego smak.
Aby przygotować sernik należy wcześniej upiec dynię. W
tym celu mniej więcej 1kg dyni kroimy na kawałki, układamy na blasze i
pieczemy do miękkości, około godzinę, w temperaturze 180 stopni.
Ostudzoną dynię obieramy ze skóry i miksujemy na mus.
Na sernik zużyłam 1 szklankę musu. Następnie przygotowujemy spód.
Składniki na brownie:
9 dkg czekolady gorzkiej
9 dkg masła
5 dkg cukru kryształu
6 dkg mąki
6 dkg mąki
W
teflonowym garnku rozpuścić masło i czekoladę na niewielkim ogniu,
dodać cukier i podgrzewać do rozpuszczenia i połączenia składników. Na
koniec dodajemy mąkę. Wykładamy na blaszkę i podpiekamy w piekarniku
nagrzanym do 180 stopni, przez około 15 minut.
Składniki na masę serową:
1 kg twarogu 3-krotnie zmielonego
1 szkl. musu dyniowego
3 jaja
3 żółtka
1 szkl. mleka skondensowanego słodzonego
1/2 szkl. śmietany 30%
3 łyżki mąki ziemniaczanej
szczypta cynamonu
cukier waniliowy
Wszystkie
składniki umieścić w misie miksera i delikatnie wymieszać do połączenia
składników. Przygotować formę do pieczenia w kąpieli wodnej, w tym celu
owinąć ją szczelnie folią aluminiową (spód i boki jednym długim
arkuszem). Następnie wylać masę, a formę włożyć do większej blaszki
wypełnionej do połowy wysokości wrzątkiem. Całość wstawić do nagrzanego
na 160-170 stopni piekarnika i piec około godzinę.
Domowy karmel:
7 łyżek cukru
niecałe pół szklanki wody
15 łyżek śmietanki 30%
4 łyżki masła
pół łyżeczki soli morskiej - gruboziarnistej
Cukier wsypujemy na patelnię i karmelizujemy na niewielkim ogniu uważając aby się nie przypalił, po całkowitym rozpuszczeniu dodajemy wodę (uwaga będzie pryskać!) i energicznie mieszamy do połączenia składników, dolewamy śmietankę i gotujemy nadal na wolnym ogniu do zgęstnienia składników. Na koniec dodajemy masło i sól i mieszamy do połączenia składników. Po wystudzeniu karmel zgęstnieje.

Komentarze