Ponieważ uwielbiamy buraczki w każdej postaci, postanowiłam przetestować je w innym zestawieniu smaków. Z dodatkiem brzoskwiń lub nektarynek oraz serka pleśniowego typu camembert, dodatkowo smażonego w panierce z bułki tartej.. Dla mnie poezja. Taki serek uwielbiam. Buraczki też. Rukola o orzechowym posmaku dodaje tylko głębi tej sałatce. Ale całość muszę się przyznać - wypatrzyłam na kwestii smaku ;) Tylko buraczki upiekłam po swojemu, jakoś gotowane mi tu nie pasowały...
Składniki:
4 buraczki
2 brzoskwinie lub nektarynki
garść rukoli
40 g płatków migdałów
15 dkg serka camembert
1 jajko
bułka tarta
masło klarowane do smażenia
Sos typu vinegrette - miodowy
oliwa z oliwek
miód
sok z cytryny
sól, pieprz
Buraczki myjemy, zawijamy szczelnie w folię aluminiową i pieczemy około 1 godzinę w piekarniku (180 stopni). Serek kroimy na trójkąty, obtaczamy w jajku i bułce tartej i smażymy krótko, do uzyskania złotej chrupiącej panierki. Płatki migdałów prażymy na suchej patelni. Kiedy wszystkie składniki mamy już przygotowane układamy na talerzykach bezpośrednio do podania lub w salaterce, zaczynając od rukoli, na tym pokrojone buraczki i owoce, polewamy sosem. Wszystkie składniki na sos mieszamy, uwaga - miód można wcześniej podgrzać aby się rozpuścił i lepiej połączył z oliwą. Teraz dokładamy uprzednio przygotowany camembert i posypujemy całość prażonymi migdałami. Smacznego!
Komentarze