Odkąd postanowiłyśmy dzielić się z Wami naszymi kulinarnymi pasjami, słodkości darzymy szczególną miłością i trudno jest nam sobie wyobrazić kilka dni bez nowych deserowych wyzwań. Od dłuższego już czasu polujemy na książkę mistrza cukiernictwa Pierra Herme "Desery - od najprostszych po wykwintne", aby móc nasz warsztat oraz pomysłowość szkolić i udoskonalać. Kilka przepisów już wypróbowałyśmy podglądając szczęśliwych posiadaczy naszej wymarzonej książki a oto kolejny z nich.
Składniki:
20 dkg masła
1 mały kieliszek rumu
25 dkg cukru
8 jajek
20 dkg mąki
10 łyżek marmolady morelowej
50 ml rumu
prażone płatki migdałów
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni. W małym garnku rozpuszczamy masło i dodajemy
kieliszek rumu. W misie malaksera ucieramy masło z cukrem do białości. Stopniowo dodajemy przesianą mąkę i
roztopione masło z rumem. Okrągłe foremki na babeczki smarujemy masłem i napełniamy ciastem do 3/4 wysokości. Pieczemy przez ok 20 minut. Babeczki wyjmujemy z foremek i wykładamy na kratkę do przestudzenia.
5 łyżek marmolady mieszamy z rumem. Każdą babeczkę przekrawamy na pół i dolną część smarujemy marmoladą z rumem. Przykrywamy górną częścią. Pozostałą marmoladę lekko podgrzewamy i dodajemy pozostały rum.
Smarujemy górę oraz boki babeczek, aby pięknie błyszczały i dekorujemy prażonymi płatkami migdałowymi.
Takie proste a takie pyszne, mistrzowska klasa sama w sobie :)
Komentarze