Kilka lat temu, będąc w Chinach nie doceniłam jej wyrazistego, lekko gorzkawego smaku. Jak tylko zobaczyłam kapustę pak choi w sklepie postanowiłam, że dam jej jeszcze jedną szansę. Długo zastanawiałyśmy się z MDF z czym będzie się najlepiej komponowała i zdecydowałyśmy się na delikatną polędwiczkę cielęcą. Efekt wyborny i z pewnością godny powtórzenia.
Składniki:
4 kapusty pak choi
1 papryczka chili
4 ząbki czosnku
4 łyżki sosu sojowego
2 polędwiczki cielęce
sól, pieprz
2 łyżki uprażonych płatków migdałowych
kilka łyżek oliwy z oliwek
Kapustę przekrawamy wzdłuż na połówki i blanszujemy w osolonej wodzie. Na patelni lekko podsmażamy pokrojoną papryczkę i czosnek, dodajemy kapustę, przekrojonymi częściami do spodu. Dolewamy sos sojowy i smażymy do lekkiego zbrązowienia w razie potrzeby podlewając niewielką ilością wody.
Na drugiej patelni podsmażamy na oliwie z oliwek posypane pieprzem polędwiczki po 3 minuty z każdej strony. Przed podaniem odstawiamy na chwilkę, aby mięso odpoczęło i kroimy na grube plastry posypując płatkami migdałowymi. Wykładamy na talerz pak choi a na nią podsmażone mięso.
Ależ to wygląda, MDF! Szok i niedowierzanie. Szkoda, że nie spróbowałam, ale liczę że ugościsz nas kiedyś tą niezwykłą kapustką i chociaż wirtualnie przeniesiemy się do Pekinu...
Komentarze
http://sjp.pwn.pl/zasady/;629779