Oryginalny przepis pochodzi ze zbiorów pani Doroty Świątkowskiej, ale specjalnie dla moich młodszych domowników, nadziałam część tych drożdżówek także konfiturą truskawkową, czekoladą mleczną, białą... Dla każdego coś dobrego. Częstujcie się, smacznego!
Składniki :
160 ml mleka
2,5 łyżki cukru
pół łyżeczki soli
1 jajko
30 dkg mąki pszennej
3 dkg roztopionego masła
1 op drożdży instant (7g)
Składniki na nadzienie 10szt drożdżówek :
20 dkg zmielonych orzechów włoskich
7 dkg brązowego cukru
80 ml śmietany 30%
pół łyżeczki cynamonu
Podane składniki należy po prostu ze sobą wymieszać.
20 dkg zmielonych orzechów włoskich
7 dkg brązowego cukru
80 ml śmietany 30%
pół łyżeczki cynamonu
Podane składniki należy po prostu ze sobą wymieszać.
Dodatkowo:
1 jajko roztrzepane do posmarowania
Mąkę przesiać do miski, dodać drożdże, cukier, sól, jajko i letnie mleko. Wyrabiać mikserem końcówką typu hak. Na końcu wlać rozpuszczone masło, wyrobić aż ciasto będzie gładkie. Odstawić do wyrośnięcia na około 1 godzinę.
W tym czasie przygotować nadzienie, podałam tu składniki na 10 bułeczek, natomiast ja tak jak wspomniałam, zrobiłam połowę z orzechami, a resztę według zamówień domowników :) Część posmarowałam domową konfiturą truskawkową, część roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą wymieszaną z odrobiną śmietanki 30%.
Po godzinie ciasto ponownie krótko wyrobić, podzielić na około 10 równych części formując z nich kulki. Każdą kulkę rozwałkować na okrągły placuszek i posmarować orzechowym (lub innym) nadzieniem. Następnie zwinąć w rulonik (jak naleśnik) a potem złożyć na pół. Ostrym nożem naciąć w miejscu złożenia prawie do końca i wywinąć przecięte części nadzieniem do wierzchu na kształt serca. Wiem wiem dosyć skomplikowanie to brzmi ale naprawdę nie jest trudne ani pracochłonne :) Odłożyć bułki ponownie do wyrośnięcia na około pół godziny, przed włożeniem do piekarnika posmarować je roztrzepanym jajkiem. Piec w temperaturze 180 stopni około 15 minut.
W tym czasie przygotować nadzienie, podałam tu składniki na 10 bułeczek, natomiast ja tak jak wspomniałam, zrobiłam połowę z orzechami, a resztę według zamówień domowników :) Część posmarowałam domową konfiturą truskawkową, część roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą wymieszaną z odrobiną śmietanki 30%.
Po godzinie ciasto ponownie krótko wyrobić, podzielić na około 10 równych części formując z nich kulki. Każdą kulkę rozwałkować na okrągły placuszek i posmarować orzechowym (lub innym) nadzieniem. Następnie zwinąć w rulonik (jak naleśnik) a potem złożyć na pół. Ostrym nożem naciąć w miejscu złożenia prawie do końca i wywinąć przecięte części nadzieniem do wierzchu na kształt serca. Wiem wiem dosyć skomplikowanie to brzmi ale naprawdę nie jest trudne ani pracochłonne :) Odłożyć bułki ponownie do wyrośnięcia na około pół godziny, przed włożeniem do piekarnika posmarować je roztrzepanym jajkiem. Piec w temperaturze 180 stopni około 15 minut.
Komentarze