Niebiańsko delikatny i bardzo leciutki torcik w sam raz na sobotnie popołudnie na tarasie :) Duża zawartości świeżych owoców sprawia, że jest niezwykle aromatyczny, a dzięki temu że nie jest słodki, można go jeść i jeść...bez końca. Błyskawiczny w wykonaniu i równie szybki w znikaniu ze stołu :) Składniki: 10 dkg biszkoptów typu "lady fingers" 1 opakowanie galaretki truskawkowej (na 500 ml wody) 25 dkg serka mascarpone, w temperaturze pokojowej 20 dkg truskawek, odszypułkowanych 250 ml śmietany kremówki 30%, schłodzonej Galaretkę truskawkową rozpuścić w 250 ml wrzącej wody (połowa ilości wody sugerowanej na opakowaniu) i przestudzić. Tortownicę o średnicy 25 cm wyłożyć papierem do pieczenia, sam spód. Na papierze ułożyć biszkopty, wypełniając całą powierzchnię. W naczyniu umieścić płynną i przestudzoną galaretkę, serek mascarpone, truskawki. Zmiksować blenderem do otrzymania gładkiej, bezgrudkowej mieszanki. Umieścić w lod