Już od poprzedniego karnawału zamierzałam wrzucić na bloga przepis i zdjęcia naszego domowego odkrycia czyli gniazdek z ciasta parzonego. Te hiszpańskie pączki, bo tak je nazywają niektórzy, mnie kojarzą się z dzieciństwem i lokalnymi cukierniami - uwielbiałam je - a teraz uwielbiają je moje dzieci. Częstujcie się przepisem :)
Składniki na ciasto parzone:
250 ml wody
60 g masła
szczypta soli
15 dkg mąki pszennej
3 jajka
+
1l oleju do smażenia
papier do pieczenia
Składniki na lukier:
cukier puder
woda lub sok z cytryny
Wodę i masło zagotować w rondelku, mieszając aby masło się rozpuściło, następnie wsypać przesianą wcześniej mąkę ze szczyptą soli i dokładnie wymieszać najlepiej drewnianą łyżką. Masa ma być jednolita, bez grudek. Nadal podgrzewając mieszamy ją aż zacznie ładnie odchodzić od ścianek garnka. Odstawiamy do wystygnięcia. W tym czasie z papieru do pieczenia wycinamy kwadraty o wymiarach około 8 x 8 cm. Powoli rozgrzewamy olej w szerokim płytkim garnku. Ostygnięte ciasto ciasto przekładamy do misy miksera i dodajemy kolejno po 1 jajku dokładnie miksując za każdym razem. Przekładamy do szprycy. Ciasto jest gęste i najlepiej wyciskać je przez dosyć dużą tylkę o kształcie gwiazdki, ale jak widać u mnie mniejszą tylką też się da :) Wyciskamy okręgi każdy na osobny kawałek papieru. Gniazdka kładziemy na gozgrzany tłuszcz papierem do góry, papier zdejmujemy po około minucie - sam odchodzi od ciasta. Smażymy jakieś 2 minutki z każdej strony. Wyciągamy dwoma widelcami lub łyżką cedzakową na ręcznik papierowy. Po odsączeniu i ostygnięciu lukrujemy w zależności od preferencji z jednej lub z dwóch stron. Smacznego.
Komentarze