Styczeń to taki czas kiedy po mnóstwie świątecznych wypieków mamy na chwilę dość słodyczy. Częściej więc pojawiają się na naszych stołach wytrawne przekąski i dania. Dzisiejszy przepis na pappardelle wymyśliłam niechcący ale tak nam posmakował że będziemy z niego korzystać jeszcze wielokrotnie. Pewnie dlatego, że nie jest skomplikowany, prosty w smaku i wyglądzie no i bajecznie szybki w przygotowaniu. Zobaczcie sami...
Składniki:
25 dkg makaronu pappardelle
1 mały brokuł
1 mała cukinia
2 ząbki czosnku
2 -3 łyżki oliwy do smażenia
kawałek zielonej częsci pora
4 dkg sera typu gorgonzola
200g śmietany 30%
180g jogurtu greckiego
rozmaryn i tymianek
sól, pieprz
natka pietruszki
W szerokim rondlu lub na patelni smażymy na oliwie pokrojony w plasterki czosnek. Dodajemy umyte i pokrojone cukinię ze skórką oraz por (każdy plasterek na 4 ćwiartki). Smażymy kilka minut pod przykryciem, a następnie wlewamy śmietankę i jogurt i dusimy pod przykryciem. W osobnym rondlu blanszujemy w osolonej wodzie różyczki brokuła. Odcedzamy i dodajemy do sosu. Dokładamy też ser pleśniowy. Doprawiamy do smaku rozmarynem, tymiankiem oraz solą i pieprzem. W osobnym garnku gotujemy makaron. Możemy go włożyć do sosu i wymieszać albo polać nim makaron. Do podania można posypać natką pietruszki.
Bomba MDF, wpraszam się do Ciebie na obiad, bo to moje ulubione smaki. Nawet mięsa nie trzeba aby było tak pysznie.
Komentarze