Tak to jest jak się w pracy gada o jedzeniu... wróciłam w piątek do domu i zrobiłam ciasteczka orzechowe wg tego samego przepisu co MDF kokosanki :) No dobrze prawie tego samego, bo mój nie wymagał podgrzewania masy przed pieczeniem. Ale jak one pachną! OMG, po prostu nie mogłam się powstrzymać i po wyjęciu blaszki celem zrobienia zdjęć od razu nadgryzłam jednego...
Składniki:
2 białka
15 dkg cukru pudru
20 dkg zmielonych orzechów włoskich
Odsypać na talerzyk około 5 dkg cukru pudru, pozostałe składniki wymieszać i odstawić do lodówki na 2 godziny. Po tym czasie formować ręcznie ciasteczka, obtoczyć w cukrze, układać na blaszce (trzeba zachować odstęp ponieważ pod wpływem temperatury ciasteczka nieco się rozleją) i piec w temp. 180 stopni ok. 15 minut do zrumienienia.
Orzechowa pychotka. Jak na mój gust troszkę za słodkie, ale chyba o to chodzi w makaronikach :)
No właśnie o to chodzi! Filiżanka gorzkiej kawy i takie chrupiące, rozpływające się w ustach ciacho, mniam!
Komentarze