Miodowy przekładaniec z serem

To ciasto kojarzy mi  się ze smakiem weselnych wypieków z czasów mojego dzieciństwa. Kruche miodowe blaty przełożone serem gotowanym. Najlepsze na trzeci dzień. Przyznam, że robiłam je samodzielnie po raz pierwszy, a do jego przygotowania zbierałam się co najmniej pół roku... Niesłusznie obawiałam się trudności, ciasto jest niezmiernie łatwe w obsłudze chociaż zajmujące. Mimo wszystko warto było wrócić do tego smaku. Polecam wszystkim sernikowcom!

Składniki na ciasto:

30 dkg mąki krupczatki

10 dkg mąki tortowej

2/3 kostki masła

1/2 szkl. cukru

2 łyżki miodu

2 łyżki śmietany

2 jajka

 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

1/2 łyżeczki sody oczyszczonej

Mąkę, cukier, proszek i sodę oczyszczoną wysypać na stolnicę i połączyć z posiekanym masłem, następnie dodać jajka, miód i śmietanę. Ciasto zarobić szybko i schłodzić ok. 20 minut w lodówce. Następnie podzielić na 3 części i piec kolejno blaty, ok.15 minut każdy w temp. 180 stopni.

Składniki na masę serową:

1 kg sera 3-krotnie zmielonego

3 jajka

2 żółtka

laska wanilii

ok.1/2 szkl. mleka

1 op. budyniu waniliowego

1 szkl. cukru

Składniki na polewę czekoladową:
1 tabliczka  gorzkiej czekolady  
5 łyżek śmietany kremówki

Cukier utrzeć z masłem, dodać jajka i ser, zmiksować do połączenia składników. Następnie przelać zawartość do garnka (koniecznie z grubym dnem) i zagotować na wolnym ogniu od czasu do czasu mieszając. Do gotującej masy wlać budyń wymieszany z mlekiem i ziarenkami z laski wanilii. Zagotować cały czas mieszając. Ciepłą masą przełożyć blaty. Schłodzić w lodówce. W tym czasie przygotować polewę rozpuszczając czekoladę ze śmietaną.
Gorącą polać wierzch ciasta.

Smacznego!

Zanim na dobre spróbowałam, to mój  sernikowy M. wyjadł całą masę ze środka zostawiając miodowe ciasta. I cóż mogę powiedzieć, ciasta znakomite!