Przejdź do głównej zawartości

Tarta z kremem i śliwkami






Mogłabym się rozpisywać i rozpływać nad zaletami tej tarty. Ale może wymienię tylko najważniejsze zalety: smak, czas i sposób wykonania, nieziemski aromat i  doskonały wygląd. Przygotowuje się ją ekspresowo, a do tego jest tak aromatyczna, że trudno doczekać tego czasu aż stężeje i można się do niej dobrać. Polecam zapracowanym łasuchom! Przepis lekko zmodyfikowany pochodzi ze zbiorów Pani Asi :)



Składniki na kruchy spód:
15 dkg mąki
8 dkg masła
4 łyżki cukru
1 małe jajko
szczypta soli

Mąkę przesiać, wymieszać z cukrem i solą. Pokroić masło, posiekać je nożem z mąką, a potem rozdrobnić palcami do uzyskania konsystencji bułki tartej. Następnie wbić jajko i szybko zagnieść. Uformować kulę. Rozłożyć dwa arkusze papieru do pieczenia, jeden z nich podsypać mąką, wyłożyć ciasto, przykryć drugim arkuszem i rozwałkować pomiędzy nimi ciasto na placek większy niż foremka (min. 24 cm). przełożyć do blaszki, dokleić palcami. Włożyć blaszkę z ciastem do zamrażarki na 1/2 godziny.



Nadzienie:
25 dkg serka mascarpone
220 ml mleczka skondensowanego słodzonego
2 jajka
7-10 śliwek
garść migdałów w płatkach
Serek mieszamy z mleczkiem skondensowanym na gładko, bez grudek. Wbijamy jajka. Miksujemy do połączenia składników. Śliwki myjemy, przekrawamy na pół i układamy na zmrożonym cieście. Zalewamy przygotowaną masą i ostrożnie przenosimy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. Pieczemy w tej temperaturze około pół godziny, następnie obniżamy temperaturę do 175 stopni, podpieczone ciasto posypujemy migdałami i pieczemy jeszcze  około 15 minut. Gotowe ciasto powinno ostygnąć w uchylonym piekarniku :)









Smak, smakiem  ale ja się niezmiennie zachwycam wyglądem :) Dzieło MDF, prawdziwy majstersztyk :)














Komentarze

Unknown pisze…
Absolutnie wyjątkowa... cudo!