Przejdź do głównej zawartości

Kapuśniaczki drożdżowe




Bardzo żałuję, że tak rzadko nadarza się okazja aby zrobić barszczyk czerwony i podać do niego takie właśnie kapuśniaczki. Mięciutkie i nieskomplikowane ciasto drożdżowe i grzybowo-kapuściane nadzienie to niewątpliwie ich atut. Moje dzieciaki od razu zażyczyły sobie wersję na słodko z nutellą, dżemem a potem jeszcze raz z nutellą. Robi się je bardzo szybciutko dlatego obiecuję sobie, że  będę je robić nie tylko od święta.


Składniki :
30 dkg  letniego mleka
6 dkg roztopionego masła
pół łyżki cukru
2 łyżeczki soli
2 duże jajka
56 dkg mąki pszennej
1dkg drożdży instant

Nadzienie: 
1 kg kapusty
10 dkg suszonych grzybów

5 pieczarek
sól, pieprz
oliwa

Drożdże rozpuścić w połowie mleka, odczekać 5 minut. Resztę mleka rozmieszać z masłem, cukrem i jajkami. Mąkę wymieszać z solą, dodać rozpuszczone drożdże i resztę składników. Zagniatać w malakserze,  aż powstanie gładkie, miękkie i elastyczne ciasto. Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 1,5 godziny (do podwojenia objętości).
Kapustę kiszoną włożyć do większego garnka, zalać wodą do przykrycia kapusty. Zagotować i gotować pod przykryciem na minimalnym ogniu przez 2 godziny, do miękkości. Odcedzić, ostudzić, odcisnąć dokładnie wodę i drobno pokroić (czasem kapusta jest już drobno poszatkowana i nie trzeba jej dodatkowo kroić). Można to zrobić dzień wcześniej i przechowywać w lodówce, pod przykryciem.

Suszone grzyby namoczyć wieczór wcześniej w niedużej ilości wody. Kolejnego dnia zagotować i gotować pod przykryciem przez 1 godzinę, do miękkości (bez soli). Odcedzić, ostudzić i drobno pokroić.

Cebulę drobno pokroić. Posolić lekko i podsmażyć na oleju do złotego koloru. Pieczarki (jeśli są dodawane) drobno pokroić i dodać pod sam koniec do usmażonej cebuli, podsmażyć razem.

Do dużego naczynia włożyć przygotowane wcześniej: kapustę, grzybki leśne, cebulę (z pieczarkami). Doprawić solą i pieprzem, wymieszać.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 2 części. Pierwszą część ciasta rozwałkować na rozmiar mniej więcej 25 x 45 cm. Przekroić nożem na pół. Na każdej połowie ciasta rozłożyć 1/4 nadzienia. Następnie taka połówkę  zwinąć w rulonik. 
W taki sam sposób postąpić z drugą, odłożoną częścią ciasta. Ruloniki pokroić po lekkim skosie na małe kanapeczki. Przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Przykryć do wyrośnięcia i podwojenia objętości.
Przed pieczeniem posmarować roztopionym masłem, posypać solą, makiem lub papryczką. Piec około  20 minut w piekarniku rozgrzanym do 210 stopni.



Zdjęcia wykonane przez Anię Szot ze studia 
www.foto-nostalgia.pl
Dziękujemy i polecamy :)


Kapuśniaczki uwielbiam w każdej postaci! A zwłaszcza jeśli nie wymagają "trzech dni roboty". Te są pyszne, aromatyczne i smakują dobrze także na drugi dzień. Wyborne z barszczykiem czerwonym domowej roboty!

Komentarze