Dzisiaj w roli głównej moje ulubione rurki! Kruche, pyszne z niebiańskim kremem budyniowym, w idealnej konsystencji. Przepis rodzinny od najlepszej "piekarki" w rodzinie. To ona zaraziła mnie pasją do wypieków i kucharzenia. Pamiętam czasy kiedy wracałam ze szkoły i zamiast odrabiać lekcje albo biegać z dzieciakami siedziałam w kuchni z makutrą na kolanach... albo próbowałam nawijać paski ciasta na rureczkowe foremki - co początkowo nie było łatwe i proste. Ale wprawa przychodzi szybko.
Ten smak przypomina mi większość imprez domowych od dzieciństwa. I wiem że moim dzieciom też będzie się z nimi kojarzył...
Ciasto:
50
dkg mąki
25 dkg margaryny
2
żółtka
1
szklanka śmietany
Zarobić
szybko i schłodzić w lodówce około 1 godzinę. Po czym rozwałkować cienko, kroić
na paski o wymiarach 15cmx2cm, nawijać na foremki, piec krótko (jakieś 15
minut) do uzyskania lekko złotego koloru.
Masa
budyniowa:
5
żółtek
20
dkg cukru pudru
laska
wanilii
6
łyżek mąki pszennej
0,5
l mleka
2
krople olejku rumowego
Żółtka
utrzeć z cukrem, dodać mąkę i trochę mleka. Resztę mleka zagotować, wlać utarte
żółtka, zagotować cały czas mieszając. Wystudzić. Przed nadziewaniem zimną masę
rozmiksować na gładko mikserem.
Zdjęcia wykonane przez Anię Szot ze studia
www.foto-nostalgia.pl
Dziękujemy i polecamy :)
Sama nie wiem już, czy wolę te z masą budyniową czy z bitą śmietanka i mascarpone...Jak tylko mogę do masy dodać kroplę ajerkoniaku lub advokata to już jest pełnia szczęścia.
Komentarze