Niewiarygodnie dobre, kruche, miękkie i słodkie ciacho. Nie sądziłam, że tak rozsmakują się w nim wszyscy moi bliscy. Jak tylko się skończyło zostałam zasypana gradem pytań: kiedy nam takie jeszcze upieczesz..? To ciasto ma cudownie chrupiącą warstwę górną, pyszny kremowy wsad na bazie serka mascarpone i typowy spód brownie. Razem tworzą przepyszną kombinację.
Rozpoczynamy od rozpuszczenia czekolady w kąpieli wodnej i pozostawiamy ją do ostygnięcia. W misie miksera ucieramy masło i 20 dkg cukru na gładką masę, następnie wbijamy 3 jajka - jedno po drugim cały czas miksując. Na końcu wlewamy roztopioną czekoladę, a po wymieszaniu składników, przesianą mąkę. Mieszamy już bardzo delikatnie. 3/4 masy czekoladowej wykładamy do blaszki (20x30 cm), resztę odkładamy.
W drugiej misce ucieramy mascarpone z resztą cukru (10 dkg) i 2 jajkami. Masę serową wylewamy na czekoladową, na to resztę masy czekoladowej. Uwaga, masa czekoladowa jest bardzo gęsta i trzeba nakładać porcje łyżkami obok siebie a potem ostrożnie połączyć. Na koniec układamy na wierzchu maliny lekko je wciskając w ciasto. Pieczemy dobrą godzinę w temperaturze 170 stopni. Studzimy w otwartym piekarniku, smacznego!!!
Składniki:
20 dkg czekolady gorzkiej (z Lidla)
20 dkg masła
30 dkg cukru
5 jajek
11 dkg mąki pszennej
50 dkg mascarpone
ziarenka z połówki laski wanilii
15 dkg malin
W drugiej misce ucieramy mascarpone z resztą cukru (10 dkg) i 2 jajkami. Masę serową wylewamy na czekoladową, na to resztę masy czekoladowej. Uwaga, masa czekoladowa jest bardzo gęsta i trzeba nakładać porcje łyżkami obok siebie a potem ostrożnie połączyć. Na koniec układamy na wierzchu maliny lekko je wciskając w ciasto. Pieczemy dobrą godzinę w temperaturze 170 stopni. Studzimy w otwartym piekarniku, smacznego!!!
Nie tylko Twoi bliscy byli zachwyceni, moi pomimo, że nie próbowali już przebierają nogami w oczekiwaniu jak im to ciacho zrobię! Na szczęście przepis szybki więc w sam raz na szybki niedzielny podwieczorek.
Komentarze