Przejdź do głównej zawartości

Mini tarty z owocami




Tarty powstały spontanicznie, na specjalne życzenie dzieci. A że pora jesienna nas rozpieszcza bogactwem owoców, mogłam poszaleć z dekoracją. To niewątpliwie najlepsze kruche babeczki jakie jadłam, wyborne ciasto o słodkim maślanym smaku, bardzo prosty w przygotowaniu i jednocześnie fantastyczny krem, no i te owoce. Teraz pomyślałam - patrząc na to zdjęcie, że gdybyście się spodziewali gości można byłoby je posypać kruszoną bezą, albo cukrem pudrem. Można też posmarować ciepłym dżemem, tak jak zrobiłam to na babeczce ze śliwkami.


Składniki na kruche babeczki:
25 dkg mąki
0,5 szklanki cukru
15 dkg masła
 3 żółtka
szczypta soli

Na stolnicę przesiać mąkę, cukier i sól. Masło pokroić w kostkę, posiekać całość nożem tak aby kawałki masła osiągnęły wielkość groszku. Palcami wetrzeć masło, unosząc przy tym mąkę aby ją napowietrzyć. Czynność powtarzać do chwili kiedy mieszanka zacznie przypominać bułkę tartą. Dodać żółtka następnie rękoma zagnieść szybko gładkie ciasto. Spłaszczyć na placek o grubości około 2,5 cm, owinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na 1/2 godziny. Po tym czasie, rozwałkować ciasto i wyłożyć do foremek. Nagrzać piekarnik do 180 stopni, a w tym czasie ciasto z foremkami włożyć jeszcze na kilka minut do lodówki. Następnie rozłożyć na cieście papier do pieczenia i obciążyć fasolą lub kulkami ceramicznymi. Włożyć do ciepłego piekarnika, po 25 minutach zdjąć obciążenie i piec jeszcze kolejne 15 minut.


Składniki na krem:
25 dkg serka typu mascarpone
250 ml śmietany kremówki
3 łyżki cukru pudru

Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i ubić do połączenia składników.

Pamiętajcie,  że najlepiej nadziewać i dekorować tartaletki tuż przed podaniem, od kremu nasiąka ciasto i przestają być chrupiące, chociaż moim domownikom, w ogóle to nie przeszkadza...

Z podanej ilości wychodzi ok.10 sztuk.


 










Cudne, po prostu cudne!! Co jedna to ładniejsza, o smaku nie wspomnę... Każda jedna pyszna,  a mój typ to niewątpliwie tartaletka z figami.


Właśnie, a najlepsze w nich jest to, że każdy z gości wybiera to co lubi. Ty wybierasz figi, moje dzieci maliny, a gdyby je zrobić z truskawkami gwarantuję, że nie zostanie żadna!

Komentarze