Nie ma nic pyszniejszego jak świeży, pachnący chleb na rodzinne niedzielne śniadanie. Dzięki temu, że ciasto przygotowałam wieczorem to następnego ranka mogliśmy się delektować jej smakiem. Każdy z moich domowników ze swoimi ulubionymi dodatkami, mi do szczęścia wystarczy masełko...Pychota!
Składniki: 200 g mąki pszennej 16 dkg wody 1/2 łyżeczki soli 6 g świeżych drożdży
Wszystkie składniki ciasta wymieszać w misce, przykryć ściereczką i odstawić na noc na ok. 12 h. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 250stopni, na sam spód wkładamy kamień do pieczenia a jeśli nie mamy takiego zwykłą blaszkę. Wyrośnięte ciasto przekładamy na oprószony mąką papier do pieczenia (wierzch ciabatty można również
oprószyć).Odstawić ciabattę na 20-30 minut, aby podrosła. Po tym czasie zsunąć ją na rozgrzany kamień i piec ok.15-20 minut.
Że też ja nie mam takiego zacięcia na te chlebki śniadaniowe... MDF następnym razem jak zaplanujesz na śniadanko pastę z suszonych pomidorów to ja poproszę do tego ciabattę :)
chlebki śniadaniowe to też nie dla mnie - wolę takie pieczone "jednym rzutem" - choć nie powiem, chyba wypróbuję ten przepis ale w kolejności... ciasto przygotuje rano przed wyjściem do pracy a upiekę po 12 godzinach wieczorem;) do rana pewnie zniknie... i śniadania nie doczeka;)
Komentarze