Dzisiaj proponuję Wam przepyszny, kremowy sernik na zimno, z wyraźną nutą orzechową. No i maliny w galaretce. Ulubiona cześć ciasta moich maluchów. A w całości zdecydowanie mój faworyt. Uwielbiam!
Składniki:
1l mleka 3,2%
80 dkg śmietany 18%
6 jajek
kostka masła (200g)
pół szklanki cukru pudru
1,5 łyżki kakao
1 op.okrągłych biszkoptów
2 galaretki malinowe
1 op. malin
garść orzechów włoskich
tyle samo posiekanych migdałów
W pierwszej kolejności przygotowujemy masę serową. W tym celu mieszamy śmietanę z jajkami i wlewamy na gorące- kipiące mleko, cały czas mieszając. Gotujemy na delikatnym ogniu ok. 15-20 minut aż zważy się ser. Jak z mleka pozostanie już tylko coś w rodzaju serwatki, odcedzamy serek na drobnym sitku. Pozostawiamy do wystudzenia.
W tym czasie przygotowujemy galaretkę, wg przepisu na opakowaniu, zmniejszając jedynie delikatnie ilość wody. Następnie miksujemy masło z cukrem pudrem na puch i dodajemy po łyżce serka. Na koniec wrzucamy posiekane bakalie.
Dno tortownicy wykładamy biszkoptami naponczowanymi ciepłym mlekiem. Na to wykładamy połowę masy, do pozostałej części dokładamy kakao, mieszamy i wykładamy resztę do foremki. Układamy maliny i zalewamy tężejącą galaretką. Pozostawiamy w lodówce do zastygnięcia.
Smacznego!
Ja też wstępuję do klubu miłośników! Zupełnie inny niż typowe serniki na zimno z serków homogenizowanych, a dodatek orzechów i owocowa galaretka sprawia, że komponuje się wspaniale. Pychota!!!
Komentarze